
Cały dzień przegrany na nowiutkim Mausie i jestem pozytywnie zaskoczony. Są dwa rodzaje bitew:
*Rzuci Cię na same X, gdzie jest pełno tdków, które przebijają Cię bez największego problemu w skątowany kadłub i wieżę. Wtedy nie ma co liczyć na pancerz, po prostu trzeba grać tak, jakby się było normalnym heavy (nie mówię tutaj o campie, po prostu grać zachowawczo)
*Jesteś jedną z 3-4 X. W takich bitwach ten czołg to istna forteca, ładnie się ustawisz, odbijesz od 4 czołgów, sprzedajesz pestkę, podjeżdzasz, kątujesz etc... I na koniec zostawiasz za sobą same zgliszcza.
Bardzo fajnie zbiera się do tych 23kmh i ma chyba lepszy obrót niż poprzednik; przynajmniej mam takie wrażenie. Problemem może być ammorack, który pada dosyć często, nawet 2x z rzędu.
Podsumowanie: Kto lubi bardziej opancerzone, lecz wolne czołgi od reszty, lub jak komuś się podoba m.in E100, to Maus będzie mu się podobać 2x bardzej, natomiast gracz, który nie wytrzymuje bitwy jeżdżąc 23kmh i 5kmh pod górkę, niech nawet się nei zabiera do robienia tego czołgu.
Bitwa ze screena:
http://wotreplays.co...vka-nooser-maus
P.S Odbijający Foch 155 swoje 3 pestki - bezcenne
Edited by Nooser, 28 September 2013 - 05:52 PM.