muriceps, on 09 June 2020 - 11:30 AM, said:
Od jakiego youtubera najlepiej?
muriceps, on 09 June 2020 - 11:30 AM, said:
Od jakiego youtubera najlepiej?
muriceps, on 09 June 2020 - 11:30 AM, said:
Lajt jest śmiechu wart i został wymieniony przy ostatniej okazji Hmmm T92 ze swoją śmieszną pukawką i przeciętną mobilnością vs dowolny LT, o kołowcu nie wspomnę... Gdyby T92 był na VII tierze, nawet z wykastrowaną penetracją, to ok - na VIII, w moim odczuciu, nie ma racji bytu. Z tej trójcy to brać AMXa i się nie zastanawiać
Komentarz deda kończy się na omówieniu czołgu w garażu, same bitwy niczym nie różnią się od oglądania randomów z wotreplays, zero komentarza co można zrobić, co się dzieje na mapie, jak zagrać, czemu tak, a nie inaczej.
Omawianie tego co się akurat dzieje w bitwie, a co sam widzę bez jakiegokolwiek ogarniania - nie ma dla mnie żadnej wartości. Pogadanki przed bitwą owszem są wartościowe, natomiast same replaye to jest śmietnik.
Dopiero za drugim podejściem ogarnąłem grę tym pojazdem, wcześniej był dla mnie za duży, zbyt mułowaty i z niecelnym działem. Ostatnio zacząłem nim grać jak Lowe i w końcu siadło. Więcej cierpliwości żołnierzu i mniej wiary w ten pancerz!!
Pierwszy medal Ridleja, 9 fragów, ponad 5k dmg, ponad 2,5k odbitego, 1k asysty - moja najlepsza bitwa na tym pojeździe, ale i pewnie jedna z top 10 moich najlepszych bitew ever.
Czołg-zagadka. W moim garażu znalazł się mniej więcej w tym samym czasie co amerykański T26E5, spodziewałem się że z tego duetu to własnie hamburger będzie "tym lepszym" - ale im dłużej gram Liberte i T26E5 tym bardziej się przekonuję, że jest dokładnie odwrotnie. Bagieta ciekawsza i przyjemniejsza, o dziwo.
Działo to stara i "dobra" francuska setka, dostępna na wielu pojazdach tej nacji. Działo... cóż, typowo francuskie, czyli dobra pena równoważona gównianą celnością, długim czasem celowania. Tego żem się właśnie spodziewał. Czy to dostałem?
Nie. O dziwo.
Cóż - nie do końca. Celność nie jest jakaś super, ale nie jest też tragiczna. Czas celowania - trochę kupa.
Ale za to czas ładowania i pena, plus alfa. Mniam.
Mój problem z T26E5 (czy Karawanem AX) polega na tym, że czołgi te mają alfę na poziomie medów - więc trzeba się grubo nastrzelać by zadać sensowny demeż. Z drugiej strony spektrum mamy czołgi w rodzaju Defendera czy 50TP proto - grube walnięcie, okupione długim czasem ładowania.
Liberte to czołg stojący dokładnie pośrodku - alfa na poziomie 300 punktów, połączona z szybkim ładowaniem. Demeż zadawany przez pojedynczy pocisk jest już "odczuwalny" (w przeciwieństwie do Patriota czy Karawana), jednocześnie krótki czas przeładowania pozwala na szybkie "pompowanie" kolejnych strzałów (w przeciwieństwie do prota czy Defendera) - a 300 punktów alfy "dodaje" się znacznie szybciej, niż 240 punktów amerykańca.
Krótka piłka - demeż na tym czołgu wbija się, IMO, znacznie szybciej i znacznie łatwiej niż na T26E5 czy Karawanie AX. Oczywiście, w zależności od stylu gry może się to zmieniać, ale ja od zawsze byłem graczem który preferuje alfę nad DPM, więc Liberte znacznie bardziej mi w tym względzie odpowiada.
No i 10 stopni kątu opuszczenia działa. Przydatny ficzur.
Pancerz? Tutaj przeżyłem największe zaskoczenie, jeśli mam być szczery. Widząc wrogie Liberte, automatycznie ładuję im w garnek na wieży - więc spodziewałem się że gdy znajdę się po drugiej stronie barykady, to stanę się ofiarą podobnych praktyk.
No i... niespecjalnie - okazjonalnie ktoś wysyła mi pestkę w czerep, ale słowem kluczowym jest tutaj "okazjonalnie". Liberte jest jednym z popularniejszych czołgów premium, ale wielu graczy chyba wciąż ma problem z przebijaniem jego pancerza - a sam czołg ma się tutaj czym pochwalić. Frontowe płyty, czy to kadłuba czy wieży, są bardzo grube, a jeżeli wróg nie wie że garnek to weakspot (lub gdy utrudniamy celowanie w ten element) = z bagiety robi się naprawdę konkretny przeciwnik, z którym wielu przeciwników z równorzędnego tieru może sobie poradzić jeno po załadowaniu golda. Pancerz Liberte, w mojej opinii, jest znacznie bardziej godzien zaufania niż pancerz T26E5 - odbija częściej, do tego grubsze strzały.
Boki i zad, z drugiej strony - bardzo, ale to BARDZO słabe, przez co Liberte naprawdę mocno obrywa od artylerii. No ale co poradzisz - frontem do wroga, zawsze, wszędzie, w każdej sytuacji.
Mobilność - jest OK. Czołg trochę ociężały, ale nie jest w tym względzie niekomfortowy. Spokojnie dotrzyma kroku innym ciężkim.
All in all - fajna maszynka. Jeszcze miesiąc temu, gdybym miał decydować między T26E5 a Liberte, to w ciemno brałbym amerykańca - teraz... cóż, teraz jest odwrotnie. Liberte jest, w mojej opinii, czołgiem po prostu, nie bójmy się tego słowa, lepszym - więc jeśli robicie teraz program rekrutacyjny i macie do wyboru hamburgera i bagietę, to polecam brać bagietę. Nie zawiedziecie się - taki dziwaczny miks między Lwem a Karawanem AX. Brzmi dziwnie, ale działa.
Edited by Juzek_Trzeci, 17 August 2020 - 05:42 PM.
Zawiść czy głupota? O to jest pytanie.
A ten, to lepszy, a tamten, to wspanialszy. Znajomy, znajomego grał i...
Maszyna bardzo przyjemna. Nie musisz pojazdu owego posiadać, wystarczy że go spotkasz u przeciwnika i zrozumiesz co jest dobre, a co złe.
Bardzo fajny czołg, jeżeli jedyne co robi to ozdabia garaż i okazjonalnie wyjeżdża do bitwy. Jeśli jednak ktoś, jak ja, go katuje i próbuje wbijać MoE to już nie jest taki wspaniały.
Po pierwsze działo: DPM, alpha i penetracja są git, ale już francuska celność i czas celowania to doprowadza mnie do grubej nerwicy. Ten czołg ma problemy z trafianiem przycelowanych strzałów ze 100m, już nie wspominając o snapach, które trzeba stosować, chyba że lubicie dostawać po cyckach.
Pancerz - jest bardzo dobry dopóki ktoś nie wie gdzie go strzelać lub nie umie na klawiaturze znaleźć magicznej 2. W przeciwnym przypadku nie istnieje. O kątowaniu można zapomnieć, bo nawet 6 go przebijają w boki i "barki" bez golda. Jedyna możliwość wyjazdu to przodem i najlepiej z lewej strony osłony, żeby schować ogromny garnek na wieży. Wyjeżdżanie na czołgi z penetracją 250+ również nie wchodzi w grę, bo przód jest twardy, ale nie aż tak twardy. Hull down na nim też jest bez sensu, bo znowu garnek.
Mobilność - nie jest najgorsza, ale też niczego nie urywa.
Generalnie mógłby być OK, ale guz głowy mu wszystko psuje. Czołg nadaje się dla nowych graczy, dla doświadczonych będzie kiepski. Miałem nim już parę razy ponad 90% MoE wbite, ale za każdym razem kończyło się to szybkim powrotem do 85, bo np. trafi się kilka bitew z rzędu przeciwko 10, które tłuką go jak chcą. Jeśli chodzi o mój brak skilla, to parę miesięcy temu miałem nim 2 miejsce w rankingu EU.
A tak swoją drogą to gram niemalowaną wersją, a jak dostałem pomalowaną na spróbowanie to miałem wrażenie, że zachowuje się duuuużo lepiej. Kura na wieży chyba mu daje bonusy do celności.
Wg mnie to jest taki czołg OK, nic więcej nic mniej. Przy lepszych losowaniach lub niedoświadczonych przeciwnikach sporo znosi.
Gdyby mu zabrali weakspota z wieży to wyciągałbym go z garażu znacznie częściej. A tak to jego rozmiary, mułowatość i ten cycek odbierają fun z gry.
0 members, 1 guests, 0 anonymous users