Po paru latach grania HT, TD i MTkami zabrałem się za linie LTków. Wniosek - jak w tytule.
Na razie dobiłem do VIII tieru na trzech liniach LTkowych i jestem po prostu przerażony słabą skutecznością tych maszyn.
Raczej nie wynika to z mojego nieogrania. Na AMX 12t i SP 1C wbiłem po dwie MoE, na AMX 12 75 pobiłem swój rekord średniego WN8 na danej maszynie (ponad 4000).
Opieram się głównie na dokonaniach topowych graczy - SirFoch, Mailand, Papapawian, Skill4ltu etc. Średnie obrażenia na LT mają nawet o 1000 punktów niższe, niż na MTkach, a wartości spota - takie same lub nieznacznie wyższe (doszukałem się 2-3 wyjątków).
Ale po kolei. Co LTki mają lepszego od czołgów średnich?
1) Nieco lepszy kamuflaż, który dodatkowo nie "schodzi" w trakcie ruchu. Normalne pojazdy w trakcie poruszania się tracą 20-40% kamuflażu (to, o ile pamiętam, zależy od klasy, MT tracą najmniej, TDki i arta najwięcej).
2) Większa ilość koni na tonę - są z reguły szybsze i zwrotniejsze od MT. Nie są to jakieś porażające wartości i trudno jest uciec przed MTkiem chyba że startujesz z dużym zapasem odległości.
3) Małe wymiary. To zależy od nacji i narodowości, bo np. amerykańskie i niemieckie LTki są sporych rozmiarów.
4) Trochę lepsza celność w ruchu.
A co mają gorszego?
1) Pancerz. Tylko kilka LTków ma pancerz, który może coś odbić (T-100, T-54Light, WZ-132 i to chyba wszystkie). Pozostałe są prute przez wszystko i od wszystkiego - szczytem wszystkiego są amerykańskie czy niemieckie, które wsysają HEki i buły od artylerii.
2) Zasięg widzenia. Z reguły jest on niższy niż na MT podobnego tieru, od biedy identyczny. Szczególnie widać to na chińskich LT. Jedyny wyjątek to LTki niemieckie, które mają lepszy zasięg "skanu" - ale płacą za to wysoką cenę.
3) O wiele gorsza penetracja na każdym typie amunicji. Zawsze jest ustawiona jak na MTku o co najmniej jeden tier niższym.
4) Niższe obrażenia na strzał. To samo, co wyżej, z dwoma wyjątkami (WZ 132 i Sheridan na stocku).
5) Ilość HP - umiejscowiona pomiędzy TD i artylerią.
6) Celność działa gorsza o 0.05-0.1 względem MT swojego tieru.
7) Gorszy czas skupiania
8) Znacznie niższy DPM od medów.
Jak dla mnie ilość wad jest po prostu zbyt wielka. LTki są maszynami bardzo wymagającymi - zarówno względem gracza jak i załogi. Ktoś tu na forum powiedział, że bez 2-3 perków nie masz po co zaczynać linii i wielu się z tym zgodziło.
W takim razie po jakiego grzyba wpuszczono tutaj tę klasę pojazdów? Przecież one zupełnie nie nadają się do walki - wpadniesz na jakiegokolwiek MTka, to wracasz do garażu, bo ani uciec ani przebić. Jeszcze bym zrozumiał, gdyby ich przeznaczeniem było spotowanie, ale... mało jest map, które na to pozwolą. A jeśli już, to wrogowie nie są kretynami i znakomicie ogarniają miejscówki i trasy pozwalające ustrzec się od wystawienia na spot.
Spot aktywny - to samo. Jest kilka map, na których jeszcze się da (z Prochorowką na czele), ale w pozostałych jest to proszeniem się o powrót do garażu. Nie wspominam o mapach miejskich, bo to już totalny odlot. W perspektywie czasu mamy pojazdy kołowe, które jeszcze bardziej namieszają w tej kwestii.
Nawet polowanie na artylerię jest piekielnie trudne, bo teraz po buffach taki srakers, zanim go wyzerujesz, potrafi się odwinąć i przywalić HEkiem - z przerażającym skutkiem. Pamiętam czasy, gdy wjazd LTkiem między satelitarne srakwy oznaczał dla niego szwedzki stół z HPkami - teraz już tak nie ma.
Osobiście uważam, że pierwotna wersja LTków z bety 9.18 była odpowiednia - miały wtedy 20-30m spota więcej i naprawdę nadawały się do zwiadu oraz do strzelania. Obecnie bardzo słabo im wychodzi jedno i drugie.
A Wy jak myślicie?